"Komisja Kodyfikacyjna wykonała gigantyczną pracę nad projektami ustaw w tzw. sprawie neosędziów. Musimy teraz pilnować polityków, by dowieźli to rozwiązanie do końca. Obawa dotyczy tego, że wybiorą oni rozwiązanie, że w sprawie powołań neosędziów będzie decydować zreformowana KRS, co wydłuży ten proces o 5-10 lat. A my musimy działać szybko, nie mamy czasu. W centrum uwagi nie powinien być dobrostan neosędziów, ale interes państwa i obywateli. Ludzie już nie chcą słyszeć o neosędziach. Chcą usłyszeć, że sądy są sprawne, sprawiedliwe, zinformatyzowane. O tym musimy mówić w debacie publicznej za rok czy dwa. "Weryfikacja" neosędziów to złe słowo. Chodzi o ponowny uczciwy konkurs. Nie badamy czyichś poglądów czy pochodzenia. Nie o to chodzi. Bo wszystkich sędziów, którzy awansowali, łączy jedno - wadliwość powołania. I to ją musimy naprawić. Neosędziom mówimy: "Nie skreślamy cię, ale w interesie obywateli leży, by był ponowny konkurs na stanowisko sędziowskie zajmowane przez ciebie w sposób nieuprawniony. Stajesz do tego konkursu, pokaż swoje kwalifikacje, wyroki, drogę zawodową i jeśli nie splamiłeś się niczym innym - masz szansę go przejść". [TVN24]